poniedziałek, 17 czerwca 2013

super sprawa ta ziemianka

W końcu kłody położone, folia paro przepuszczalna, wata szklana 5cm, folia budowlana 4 i jakieś 5cm ziemi. Wygląd... aż serce się raduje.
Kłody na przemian były przybite największymi gwoździami dostępnymi na rynku. Folia budowlana położona została tak, aby sięgała od ziemi, do ziemi, czyli tak, by przysypać całość ziemią.
Drzwi, od całego ciężaru delikatnie osiadły, ale regulacja zawiasów i chodzą jak nowe. Nad drzwiami zaś położyłem kłodę, która osłoni wejście do piwniczki od zsypywania się ziemi z góry. Kominy są wsadzone dosłownie na siłę, po wycięciu otworów na nie.
Fotki pokażą całość jak to wygląda.


















A to dwie moje pomocnice, dwie z trzech, albo z pięciu, doliczając dwa dochodzące na trzy posiłki dziennie kociaki ze wsi. Jedna kotka syjamska - Rachela, i druga maine coon - Fire Fox

1 komentarz:

  1. Belki, folia paroprzepuszczalna, a potem wełna - bardzo zły wybór. Do wełny będzie przenikać wilgoć z ziemianki, skondensuje i wełna nie spełni swojej roli izolatora. Trzeba było wybrać styropian, a folię paroprzepuszczalną zastąpić budowlaną. W takiej piwnicy zawsze będzie wilgoć - nie od drewna, tylko z gruntu. Jedyna rada, aby obniżyć wilgotność to zapewnić sprawną wentylację. W tym przypadku jest tylko wentylacja wyciągowa, ale nie zapewniono dopływu powietrza poza szparami przy drzwiach. To jednak za mało. Powinna być zakopana rura (ze spadkiem i studzienką na skropliny) doprowadzona do ściany na poziomie posadzki piwnicy (najlepiej więcej niż jedna rura, aby zapewnić przepływ powietrza). A kominek wentylacyjny - wystarczyłyby 2 szt. fi 15mm. Aż nadto.

    OdpowiedzUsuń