czwartek, 19 września 2013

Wnętrze ...

No i udało się. Dzięki Maćkowi i jego teściowi Łuckowi udało mi się uzyskać odpowiednie deski, które od dziś stanowią półki. Na razie jest tylko jedno piętro, ale z czasem, jak zaczną rosnąć potrzeby, będę stawiał kolejne półki. Mam dość pustaków stropowych, aby móc je wykorzystać. A poza tym idealnie nadają się do ... przechowywania wina. Spokojnie mieszczą się tam trzy butelki po jabolach, więc, jak mówi mój idol Ferdynand K cyt."gitara".
Weka stoją już na swoim miejscu, na pustakach położyłem też drewniane skrzynki, w których zasypane w żwirku są warzywa. Tam spokojnie przetrzymają zimę. A owoce będą leżały w słomie. I wygodniej i stykać się nie będą, więc dłużej powinny wytrzymać. Sąsiad Bolek obiecał mi jabłka na zimę ze swojego sadu, więc już się cieszę. I muszę pomyśleć nad pomysłem Antka, aby położyć na podłodze małe kamienie. Te nie tylko odizolują od piachu, ale też stanowić będą, albo powinny, dobrą izolację termiczną. Jak zbuduję, to na pewno opiszę. Na końcu  fotek z wnętrza ziemianki, włącznie z zaizolowanymi drzwiami.



wtorek, 17 września 2013

wrzesień

Temperatura w ziemiance utrzymuje się na poziomie 15-16 stopni, czyli tak, jak chciałbym, aby było latem. Niższa może być, wyższa w ogóle nie jest wskazana.
Deszcz pokazał, gdzie są nieszczelności. Wypełniłem je kamieniami, wyłożyłem dach włókniną z nasionkami trawy, którą wcześniej wykorzystywałem do wzmacniania skarp, całość przysypałem niewielką warstwą ziemi i to jeszcze obsiałem dodatkową trawą i różnymi ozdobnymi kwiatkami. Trawy nie żałowałem, bo chcę, aby powstała gęsta murawa, która jak się solidnie zadarni, to będzie stanowiła nie tylko kolejną warstwę izolacyjną, ale także nie będzie przepuszczała wody.
Jak przestanie padać, to dokończę boki przy zejściu do piwniczki i zajmę się półkami.
Zapach w ziemiance jest klasyczny dla takich piwniczek, nie ma żadnego zapachu opon, więc nie ma obaw, że warzywa, owoce czy też dojrzewające tam sery będą trącić jakimś dziwnym zapachem.





Tak po kolei wyglądało wykończanie dachu. Dziś od rana pada, więc mam nadzieję, że w ciągu tygodnia zacznie pokazywać się zielona trawa.